Obsługiwane przez usługę Blogger.

Jaguar Mk2 - Atlas

Jaguar Mk2 to jeden z najbardziej kultowych i rozpoznawalnych modeli Jaguara w jego historii. Wśród innych klasycznych modeli tej marki popularnością prześciga go prawdopodobnie tylko E-type. Dlatego też jego model koniecznie musiał się znaleźć w mojej kolekcji. Nieocenioną pomoc otrzymałem od mojej dziewczyny, która przeglądając allegro znalazła ten model w bardzo atrakcyjnej cenie. Kliknąłem kup teraz i po niecałym tygodniu miniaturowy Jaguar zagościł w mojej kolekcji. Serdecznie dziękuję Kasiu! 
Jaguar Mk2 został wprowadzony do produkcji w 1959 roku, jako następca produkowanego od 1955 modelu Mk1. Model Mk1 był pierwszym Jaguarem o nadwoziu samonośnym, jak i pierwszym sedanem tej marki od zakończenia produkcji modeli 1,5L i 2,5L w 1949 roku. Samochód charakteryzował się opływowym i nowocześnie stylizowanym jak na tamte czasy nadwoziem. Początkowo MK1 napędzał silnik o pojemności 2483 ccm i mocy 114 KM, który pozwalał rozpędzić tą ważącą 1,4 tony limuzynę do prędkości maksymlanej ok 160-165 km/h. W 1957 roku model ten oferowano także z silnikiem o pojemności 3442 ccm i mocy 210 KM. W tej wersji samochód mógł się rozpędzić do prędkości maksymalnej rzędu 190 km/h. Cena jaką należało zapłacić za Jaguara MK2 nie była wysoka na tle porównywalnych modeli innych producentów. Dzięki temu samochód odniósł sukces. Powstało 37397 egzemplarzy tego modelu, w tym 17 405 z silnikiem 3,4L.
Sukces modelu Mk1 zachęcił kierownictwo Jaguara do jego modernizacji. Z zewnątrz najbardziej widoczną różnicą były powiększone szyby boczne oraz tylna, co poprawiło widoczność. Zmieniono przednie kierunkowskazy oraz kształt tylnych lamp. Usprawniono także mechanikę samochodu. Hamulce tarczowe z przodu i z tyłu były standardem. Za dopłatą można było zamontować wspomaganie kierwnicy. Od swojego poprzednika model Mk2 był cięższy o około 100kg. Gama silnikowa znana z poprzednika została uzupełniona o nową jednostkę o pojemności 3781 ccm i mocy 220 KM. W tej wersji samochód mógł się rozpędzić do prędkości maksymalnej nieco powyżej 200 km/h. Ta odmiana cieszyła się największym powodzeniem. Z 83 976 egzemplarzy 30 141 napędzał silnik 3.8L. W 1967 zaprzestano używania oznaczenia MK2 wyprowadzając nazewnictwo od pojemności jednostek napędowych - odpowiednio 240, 340 i 380. Do 1969 powstało łącznie 7246 modeli 3 odmian, z czego jedynie 12 w odmianie 380 (nie była to już wtedy seryjna wersja). Schędę po modelu Mk2 przejęła wprowadzona w 1968 roku seria XJ.  
Prezentowany model został wyprodukowany w 2016 roku przez firmę IXO dla wydawnictwa Atlas. Modelik został zapakowany w skromne, ale i dość ładne kartonowe pudełko z logiem marki.
Miniatura została umieszczona na podstawce z podpisem. 
Jakość wykonania modelu stoi na typowym dla zachodnich serii gazetowych poziomie - mamy więc ładnie polakierowane nadwozie z zaznaczonymi listwami i ramkami oraz malowane wnętrze, w którym znajdziemy nadruk imitujący zegary na desce rozdzielczej. Zastrzeżenia mam natomiast do felg, które zostały zalane farbą a'la chrom przez co prezencją bliżej im do zabawek niż modeli kolekcjonerskich. Razi także przezroczyste lusterko wsteczne. Mój egzemplarz jest wolny od wad lakierniczych i montażowych. Podsumowując - model jest niezły i z pewnością zainteresuje miłośników klasycznej motoryzacji. Zwłaszcza, że stosunek cena/jakość jest w chwili pisania tego postu bardzo korzystny.

15 komentarzy:

  1. Modelik zupełnie przyjemny i w ładnym kolorze. Szkoda że serie gazetowe w Polsce nie stały na takim poziomie

    OdpowiedzUsuń
  2. W ostatnich latach co roku kupuję jedną sztukę tego auta, oczywiście w odmianie wyścigowej, i coś czuję, że w tym będzie podobnie :)
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już taka Twoja tradycja ;) Ja jeszcze może dokupię Mk2 w wersji policyjnej ;)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
    2. Zupełnie zapomniałem, ale takie też mam! Za całe 2 zł :D
      Pozdrowienia

      Usuń
  3. Modelik wygląda naprawdę fajnie i gdyby nie te wspomniane we wpisie felgi to zdecydowanie można by go pomylić z trochę wyższą piłką. Lubię czytać o starej motoryzacji, a szczególnie o silnikach. Wtedy 220 koni wyciągano z 4 litrów, a teraz? 1,6 ma taką moc... Co się z tym światem podziało.

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Damianie!

      Mam wiele modeli z niższej półki, które mają lepiej wykonane koła... Lepiej by wyglądało gdyby zostały pomalowane srebrną farbą, a nie tym świecącym a'la chromem...

      Co do wyciskania mocy z coraz mniejszych silników to ciekawi mnie tylko żywotność tych silników ;)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  4. Podobnie jak chłopakom wyżej i mnie modelik wydaje się bardzo przyjemny w odbiorze. Felgi... no cóż, na żywo pewnie wyglądają ciut lepiej, fotografie mają tendencję do wyciągania mankamentów.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Szymonie za komentarz! Co do felg, to żywo prezentują się niewiele lepiej. Niewiele, ale jednak lepiej ;) Dla mnie znacznie lepiej wyglądałyby po pomalowaniu srebrną farbką.

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  5. Cenny ten Jaguar, którym się dzielimy, z wyjątkiem tego, że moja jednostka jest policją Zjednoczonego Królestwa.

    dobrze na czerwonym zarabia znacznie osłabiając jeszcze bardziej, jeśli to możliwe

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny model, niezwykle elegancki, ma nadruk Jaguara tego stylu. , Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny Jaguar MKII Piotr, zarówno kolor jak i duży radiator w bagażniku.
    Uścisk!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Juanh! Też bardzo podoba mi się ten kolor ;)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń