Obsługiwane przez usługę Blogger.

Fiat 130 Fissore - Papieska limuzyna

Bohaterem tego wpisu będzie niezwykły samochód - Fiat 130 o specjalnym, przedłużonym i podwyższonym nadwoziu, którym podróżował papież Jan Paweł II podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 roku.
Fiat 130, to niemal pięciometrowa limuzyna produkowana w latach 1969 - 1977. Wersja, z której korzystał Jan Paweł II została zbudowana przez włoską firmę Fissore w 1972 roku, a wiec jeszcze w czasach pontyfikatu Pawła VI. Papieski samochód charakteryzował się wydłużonym nadwoziem, w którym pojawiły się dodatkowe okna między drzwiami. Dach nad częścią pasażerską został podwyższony i zyskał malutką szybę przednią. Czarny lakier nadwozia dopełniał dostojny charakter tego samochodu.
We wnętrzu, w miejscu tylnej kanapy znalazł się pojedynczy fotel dla papieża oraz dwa mniejsze siedzenia naprzeciw. Dach nad papieskim siedzeniem był rozsuwany, co umożliwiało papieżowi pozdrawianie wiernych, którzy bardzo licznie gromadzili się na trasach przejazdu. Papieską limuzynę napędzał silnik o pojemności 3200 ccm i mocy 167 KM. Warto dodać, że Fiat 130 nie był jedynym samochodem, którym podróżował Jan Paweł II w czasie pierwszej pielgrzymki do Polski. Specjalnie dla papieża powstał Papamobil na bazie Stara 660, a ponadto Jan Paweł II miał okazję krótko przejechać się Polskim Fiatem 125p "Jamnik".
Na szczęście samochód ten nie podzielił losów papieskiego Stara 660, który po zakończeniu pielgrzymki został na polecenie władz zniszczony (Znaleźli się jednak pasjonaci, którzy wykonali replikę tego arcyciekawego pojazdu). Papieskiego Fiata 130 możemy dziś podziwiać wraz z drugim papamobile ("samochód Kaplica" z trzeciej pielgrzymki papieża Jana Pawła II w 1987 roku) w Muzeum Papieskim Zakonu Franciszkanów w Niepokalanowie. Jako ciekawostkę warto dodać, że klasztor od 1931 roku posiada własną Ochotniczą Straż Pożarną, złożoną z braci zakonnych.
Prezentowany model został wydany w numerze specjalnym serii Kultowe Auta PRL-u w marcu 2014 roku, a więc niedługo przed kanonizacją Jana Pawła II. Mnie jako historyka i pasjonata motoryzacji model ten bardzo ucieszył i od razu nabyłem go do swojej kolekcji. Po ponad dwóch latach od momentu zakupu uznałem, że model choć bardzo udany, należy poprawić. Przede wszystkim raziło mnie niepomalowane czarne wnętrze, które zlewało się w jedną całość i wyglądało przez to nieciekawie. Po pomalowaniu wnętrze modeliku zwraca uwagę i prezentuje się przyjemnie dla oka. Drugą modyfikacją było wykonanie masztów oraz flag Polski i Watykanu. Dzięki temu miniatura prezentuje się bardziej oficjalnie.
4.02.2017 - Wprowadzono głębie grilla i felg.

12 komentarzy:

  1. "Papamobil" w eskorcie. Super sprawa.
    Moim zdanie z kolekcjonera zmieniasz siė w modelarza co bardzo mnie cieszy.

    Poròwnywałem fotki Twojego papamobil i doststęonymi fotkami na necie. Super wykonanie.
    Z okazji "1 urodzin bloga" - wszystkiego najlepszego. Mam nadzieję że jeszcze długie lata będziesz z takim zapałem prezentował historie motoryzacji w skali 1:43.


    Pozdrawiam

    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobry Fiat przypomniał mi ZIL 111 dach koperta jest to, co lubię o nim.
    Rodzina Photo lubię
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć Piotrek, model świetnie Ci wyszedł. Żałuję, że sprzedałem swój bo... oddałby Ci go do tuningowania;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomalowanie wnętrza dużo poprawiło model, który był jednym z ciekawszych w tej serii ;)
    A zdjęcie z kolumną super - szkoda, że nie na jakiejś dioramce ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hermoso Fissore Piotr! Me gusta mucho la miniatura, lástima que sea un "papamovil", jaja.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Marcinie za bardzo miły komentarz!
    Jeśli chodzi o blog to dopiero się rozkręcam :)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję SEATPC za komentarz!

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Szymonie za komentarz! Myślę, że sam byś to zrobił jeszcze lepiej ;)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Qlig za komentarz! Wnętrze aż się prosiło o pomalowanie!

    A co do dioramki: gdybym miał miejsce to pewnie już bym coś w tym kierunku robił ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Juanh za komentarz!

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem fajne autko. Dobrze, że pomalowałeś wnętrze. Kremowe wygląda o niebo lepiej, niż wszystko w czerni. Cieszy mnie zdjęcie grupowe :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuje Hitfan za komentarz! Zdjęcia grupowe zawsze staram się robić, jak tylko nadarzy się okazja :)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń