Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prezent od dziewczyny - Austin-Healey 3000 MK III

W tym wpisie mam ogromną przyjemność zaprezentować Wam kolejny model, który otrzymałem w prezencie od mojej dziewczyny - Kasi. Jest nim legendarny brytyjski roadster Austin-Healey 3000 w wersji Mk III.

Austin-Healey 3000 został wprowadzony do produkcji w 1959 roku. Samochód oferowano wyłącznie w wersji dwudrzwiowego roadstera. Był to następca serii 100, którą pierwszy raz zaprezentowano na Londyńskim Salonie Motoryzacyjnym w 1952 roku. Przez 6 lat produkcji (1953-1959) powstało łącznie ponad 29 tysięcy egzemplarzy tego samochodu. Model 3000 różnił się od poprzednika przede wszystkim silnikiem o zwiększonej pojemności. Jak nietrudno się domyśleć 3000 oznaczało przybliżoną pojemność jednostki napędowej, która dokładnie wynosiła 2912 ccm. Powstały trzy serie tego modelu (Mk I, Mk II i Mk III). W zależności od wersji silnik generował od 126 do 150 KM. Prędkość maksymalna wyniosła 185 km/h. Wnętrze pojazdu mieściło dwie dorosłe osoby. Opcjonalnie można było zamówić dodatkowe siedzisko, które mogło pomieścić dwoje dzieci. Samochód spotkał się z dużym zainteresowaniem. W 1963 roku niemal 92% wyprodukowanych egzemplarzu modelu 3000 wyeksportowano, głównie do Stanów Zjednoczonych. Produkcję zakończono w 1967 roku. Wyprodukowano łącznie 42 926 egzemplarzy tego modelu, w tym 17 712 w wersji Mk III.
Samochód wspominany jest jako dość trudny w prowadzeniu m.in. za sprawą nieprecyzyjnej przekładni kierowniczej i skłonności do zarzucania tyłem.
Jak już wspomniałem na początku model jest prezentem od mojej dziewczyny. Nie było żadnej okazji. Po prostu Kasia zapragnęła mi sprezentować kolejny model do kolekcji, za co serdecznie dziękuję! Jest to miniatura, która ukazała się 35 numerze serii Legendarne Samochody wydawanej przez Amercom w latach 2010-2012. Poziom wykonania modelu jest bardzo przyzwoity. Podoba mi się ładnie polakierowane dwukolorowe nadwozie, niezłe felgi oraz całkiem ładne wnętrze. Oczywiście pewne elementy zostały uproszczone. Mowa tu o przednich kierunkowskazach i  tylnych lampach, które odlano wraz z nadwoziem. Ponadto  mój egzemplarz wolny jest od wad montażowych.  Podsumowując - Austin-Healey 3000 Mk III wydany przez amercom to bardzo ładny modelik, który bardzo mnie cieszy, zwłaszcza, że dostałem go w prezencie od mojej dziewczyny.

10 komentarzy:

  1. Cześć Piotrku! Muszę przyznać, że zaskoczył mnie ten model. Dopóki nie napisałeś, że to Amercom, nie przeszło mi to nawet przez myśl. Miniaturka wykonana naprawdę ładnie. Podoba mi się. Fajnie, że nie poskąpiono z kalkami na desce rozdzielczej. :)

    Dobrze, że dziewczyna tak o Ciebie dba. :D

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod koniec tej serii wychodziły naprawdę bardzo udane miniatury ;) I to nieraz na bardzo wysokim poziomie!

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  2. Piękny Austin to film Piotra zachwyt, który dzięki tym dwóm kolorom nadaje mu finezję.

    Piękne coupe z delikatną pleśnią, która pozostaje 10.


    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo miły samochód i piękny model.

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muy bello Austin amigo Piotr; me encanta que tenga dos colores en su carrocería.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem szczerze zaskoczony że to Amercom. Mam kilka modeli z tej serii i wyglądają dosyć zabawkowo. Ten Austin to totalne przeciwieństwo. Bardzo przyzwoity modelik, gratuluję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami Amercom potrafił bardzo pozytywnie zaskoczyć ;) Jeszcze nie raz udowodnię to na moim blogu ;)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń