Obsługiwane przez usługę Blogger.

APRD Polski Fiat 125p Kombi - Milicja Obywatelska

Prezentowany dziś model to konwersja wykonana przez kolegę Pawła, który postanowił mi go odsprzedać. Nie będę ukrywał, że bardzo chętnie zgodziłem się na jego propozycję i już kilka dni później model był u mnie. Przed wami Polski Fiat 125p kombi w wersji APRD.
Rosnąca liczba samochodów na polskich drogach, a co za tym idzie także i zdarzeń komunikacyjnych wymusiła na milicji obywatelskiej posiadanie specjalistycznych radiowozów przeznaczonych do działania w miejscu kolizji i wypadków drogowych.  Pojazd taki powinien być wyposażony w sprzęt służący do zarówno zabezpieczenia miejsca zdarzenia, jak i badania jego okoliczności. Fachowo taki samochód określamy jako Ambulans Pogotowia Ruchu Drogowego. Pierwsze takie pojazdy w służbie Milicji Obywatelskiej powstawały na bazie samochodów osobowych Warszawa w wersji furgon, a następnie w wersji kombi oraz dostawczych Nysa. W tej roli można było spotkać także Wołgi M22, które były dość często spotykane w drogówce. Wraz z uruchomieniem produkcji Polskiego Fiata 125p w wersji kombi na jej bazie zaczęto budować ambulanse pogotowia ruchu drogowego. Prezentowany model powstał w oparciu o poniższe zdjęcie, które pochodzi z Katalogu pojazdów specjalistycznych eksploatowanych w resorcie spraw wewnętrznych z grudnia 1983.
Samochód ten został zabudowany przez Przedsiębiorstwo Remontu Samochodów w Łodzi. Cechą charakterystyczną była lampa umieszczona na maszcie, który po podniesieniu wynosił ją na wysokość około 4 metrów nad poziomem jezdni. Rozwiązanie te miało zwiększyć widoczność pojazdu w trakcie postoju na miejscu interwencji. Ponadto samochód przewoził m.in. znaki i urządzenia do zabezpieczania miejsca wypadku, teczkę śledczą dla funkcjonariuszy ruchu drogowego i wózek do mierzenia odległości.
Baza dla konwersji była miniatura wydana w 28 numerze serii Kultowe Auta PRL-u. Zakres prac Pawła obejmował więc położenie nowego lakieru, dodanie milicyjnych oznaczeń oraz lamp ostrzegawczych. Po tym jak model trafił do mnie zyskał jeszcze tablice rejestracyjne wskazujące przynależność do KWMO Gdańsk (wykonane przez kolegę Brociu), halogeny oraz świetne kalkomanie syren podarowane przez kolegę andyns. Po dopieszczeniu przeze mnie model, który już wcześniej nazwałbym świetnym, jeszcze zyskał na prezencji. Niewątpliwie model ten jest wspaniałą ozdobą mojej kolekcji  polskich radiowozów.

6 komentarzy:

  1. Ciekawie wygląda ten kogut na zapałce ;D
    Sam model super. Podoba mi się galeryjka i syreny u góry. W ogóle fajnie, że masz takie wsparcie od znajomych w dopieszczaniu modeli.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Damianie!

      Cieszę się, że spodobał się Tobie ten dość oryginalny radiowóz :)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  2. Jak zobaczyłem miniaturkę zdjęcia, myślałem że to model zdalnie sterowany Xd Tak wielka antena wygląda karykaturalnie, ale taki jest też oryginał. Konwersja jak zwykle udana. Ozdobniki w postaci kogutów, lamp i belki sprawiają, że modelik wygląda o klasę szlachetniej od wersji „zwykłej”

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję DiEcaSt za komentarz :) Cieszę się, że model się Tobie spodobał :D

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  3. Ciekawa konwersja, niby zwykły radiowóz ale kogut na patyku robi z niego kolejny ciekawy eksponat;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń