Volkswagen Transporter T4 - Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Krakowie
W tym wpisie zaprezentuje Wam model samochodu inspekcyjnego Volkswagen Transporter T4 w barwach Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie. Model wykonał na moje zamówienie kolega Andrzej z manufaktury Modele Sambora.
Pewna liczba Volkswagenów Transporter T4 została przekazana przez niemieckie BAG (Federalny Urząd ds. Transportu Towarowego) dla nowo utworzonej polskiej Inspekcji Transportu Drogowego w 2002 roku. Pojazdy te pomalowane były na biały kolor i w trakcie szkolenia pierwszej edycji inspektorów transportu drogowego otrzymały tymczasowe oznakowanie. Owo oznakowanie składało się z napisów ITD na masce silnika i klapie bagażnika oraz Inspekcja Transportu Drogowego po bokach pojazdu. Następnie pojazdy przemalowano w obowiązujący do dzisiaj schemat zielono-biały z pasem ostrzegawczym biegnącym wzdłuż nadwozia.
VW T4 należący do WITD Kraków. Zdjęcie należy do: interia.motoryzacja.pl. link bezpośredni. Cel wykorzystania fotografii to pokazanie pierwowzoru prezentowanego modelu.Niestety nie znalazłem informacji do kiedy modele T4 znajdowały się w służbie. Wiadomo, że jeszcze w grudniu 2010 roku WITD w Krakowie posiadał na stanie jeden taki samochód.
Prezentowany model to konwersja, którą wykonał kolega Andrzej z manufaktury Modele Sambora na bazie miniatury produkcji firmy Cararama/Honwell. Zakres konwersji objął przemalowanie modelu, dodanie belki ostrzegawczej oraz dodatkowych kierunkowskazów tylnych, które charakterystyczne są dla samochodów dostawczych sprowadzanych z Niemiec. Ponadto dodane zostały wycieraczaki, które fabryczny model miał jedynie nadrukowane na szybie. Niestety model odwzorowuje wersję z krótkim rozstawem osi, kiedy pierwowzór był wersją przedłużoną. Jak jednak część z Was wie, żaden producent modeli samochodów nie oferuje modelu T4 w tej wersji. Mimo tej nieścisłości model inspekcyjnego VW T4 bardzo mnie cieszy i stanowi kolejny, ważny eksponat w mojej kolekcji samochodów polskich formacji mundurowych.
Komentarze