Obsługiwane przez usługę Blogger.

MAN TGE - Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego we Wrocławiu

W tym wpisie zaprezentuje Wam model radiowozu MAN TGE w barwach Inspekcji Transportu Drogowego. Jest to jedyny model w mojej kolekcji w skali 1/87 i znalazł się w niej tylko dlatego, że pierwowzór tego samochodu towarzyszył mi na początku mojej kariery zawodowej w Inspekcji Transportu Drogowego.
MAN TGE (skrót od Truck Generation Express) został wprowadzony do produkcji w 2017 roku wraz z bliźniaczym modelem Volkswagen Crafter. Oba samochody produkowane są w polskiej fabryce we Wrześni.
Radiowozy MAN TGE trafiły do służby w Inspekcji Transportu Drogowego w maju 2020 roku, kiedy odebrano liczącą 32 egzemplarze pierwszą partię tych samochodów. Łącznie zamówione zostały 64 radiowozy. Za ich zabudowę odpowiada firma AMZ Kutno. Pojazdy zostały zakupione przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego i rozdysponowane po cztery samochody dla każdego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Każdy z samochodów wyposażony jest w zabudowę biurową z dwoma stanowiskami pracy dla inspektorów, przenośne wagi do pomiarów dynamicznych, dymomierz oraz przyrządy do pomiarów długości, szerokości i wysokości pojazdów. Z czasem do służby trafiły kolejne samochody tego typu, ale pozyskiwane były w przetargach organizowanych przez poszczególne inspektoraty. MAN TGE jest obok Renault Master najczęściej spotykanym samochodem we flotach Wojewódzkich Inspektoratów Transportu Drogowego. Pojazdy innych marek, jak Ford Transit, Volkswagen Crafter czy Mercedes-Benz zostały zakupione w pojedynczych ilościach, a Fiaty Ducato są już systematycznie wycofywane. Dodam tylko, że nie uwzględniłem tu pojazdów należących do kontrolerów z Systemu Elektronicznego Poboru Opłat Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego wykorzystujących liczne radiowozy Volkswageny Transporter T6 i Ford Transit Custom. 
Inspekcyjne radiowozy MAN TGE i Renault Master na jednym z punktów kontrolnych. Zdjęcie własne.
Prezentowany model został wyprodukowany przez firmę Herpa, a jego skala jak wspominałem to 1/87. Nie miałem zbyt wiele styczności z modelami w tej skali, ale jakość wykonania miniaturowego MAN-a oceniam wysoko. Moje zastrzeżenia budzi jedynie niewłaściwie dobrany kształt belek ostrzegawczych. Ponadto na tylnej belce wyświetlacz tablicy komunikatorów umieszczono także po stronie wewnętrznej. Niestety w moim egzemplarzu na pokrywie silnika znalazła się skaza lakieru. Sam modelik bardzo mi się spodobał, choć z uwagi na swoją skalę pozostanie swoistym rodzynkiem w mojej kolekcji. Liczę, że w przyszłości moja kolekcja wzbogaci się o kolejnego miniaturowego MAN-a TGE, ale w skali 1/43. Niestety, póki co takiego modelu na rynku brak... 

Brak komentarzy