Obsługiwane przez usługę Blogger.

Mercedes-Benz W111 (220SE) - Milicja Obywatelska

W tym wpisie mam ogromną przyjemność zaprezentować Wam model radiowozu Mercedes-Benz W111 w barwach Milicji Obywatelskiej, który wykonał na moje zamówienie kolega Piotrek z manufaktury Diecast Art.
Radiowozy Mercedes-Benz W111 trafiły do służby w Milicji Obywatelskiej najprawdopodobniej w drugiej połowie lat 60 XX wieku. Niestety nie dotarłem do informacji skąd pochodziły wspomniane samochody i w jakiej liczbie zasiliły one tabor MO. Znane jest mi jedynie kilka zdjęć tych pojazdów z czasów ich służby. Chyba najbardziej znaną fotografią milicyjnego skrzydlaka jest ta, która znalazła się na okładce magazynu W Służbie Narodu nr 17 (985) z 23 kwietnia 1971.
Prezentowany na zdjęciu radiowóz posiada numery rejestracyjne YL-27-36, a o jego przynależności służbowej świadczą napisy MO umieszczone na drzwiach oraz lampa ostrzegawcza Elektra LB4 wraz z podświetlaną podstawą zwana galeryjką. Kolejną fotografię milicyjnego Mercedesa W111 znajdziemy na stronie Narodowego Archwium Cyfrowego
Zdjęcie wykonano 26.02.1971 roku podczas interwencji dotyczącej zalanej jezdni przy wjeździe na Most Poniatowskiego. Radiowóz ten posiada numery rejestracyjne YL-27-68 i jest identycznie oznakowany co ten prezentowany na okładce czasopisma. Warto zwrócić uwagę na założony ocieplacz chłodnicy. Trzecią znaną mi fotografię opublikowano na fanpage Fiat - Milicja i przedstawia ona samochód o numerach rejestracyjnych YS-16-85 z naniesionym pasem ostrzegawczym, napisami MILICJA na drzwiach oraz zestawem świetlno-dźwiękowym na dachu. Na ostatnie zdjęcie trafiłem w czasopiśmie Automobilista nr 7/2017. Jak podaje ów magazyn fotografię wykonano 12 lub 13 września 1970 roku. Przedstawia ona jedynie fragment samochodu bez widocznych numerów rejestracyjnych z zamontowaną na dachu lampą ostrzegawczą Elektra LB4. 
Jak już wspomniałem na początku prezentowany model wykonał kolega Piotrek z manufaktury Diecast Art. Bazą dla konwersji był model, który ukazał się w serii Mercedes-Benz Sammlung nakładem wydawnictwa Atlas. Ten dość trudny do zdobycia model odkupiłem zaś od kolegi Szymona z Muzeum43. Zakres konwersji obejmował nałożenie nowego lakieru, dodanie oznaczeń MO, galeryjki oraz tablic rejestracyjnych. Ponadto kolega Piotrek zrobił od nowa lusterko bowiem oryginalny element ułamał mi się podczas przygotowania do wysyłki. Podsumowując - z konwersji jestem ogromnie zadowolony bowiem na milicyjnego W111 czekałem od dawna i jest to bardzo ważny okaz w mojej kolekcji modeli polskich radiowozów. Raz jeszcze chciałbym podziękować Piotrkowi, jak i Szymonowi bo bez Was nie byłoby tego wspaniałego modelu!

10 komentarzy:

  1. Muy bello el Mercedes!!


    Saludos!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Mariano!

      Dziękuję za komentarz! Cieszę się, że model się spodobał :)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  2. Świetny merol!
    Lubię oglądać takie klasyki. Na pewno była to duma ówcześnej milicji :)
    Miniaturka bardzo fajnie wykonana. Zarówno baza jak i praca Piotra.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Damianie!

      Tak, była to duma Milicji Obywatelskiej - wszak pojazd wystąpił nawet na okładce magazynu dla funkcjonariuszy tej formacji :)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  3. MO straszy na modelowej półce pewnie ;) Trzeba jednak przyznać, że samo auto potrafi zrobić wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straszy wraz z czarną Wołgą i czarnym Citroenem BL :) O ile o Mercedesach W111 nikt nie pamięta, tak czarne Citroeny i Wołgi często budziły strach wśród obywateli PRL-u.

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  4. Hermoso Mercedes 220 SE; y lo mejor de todo: las dos fotos del coche real en manos de la milicia.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Juanh za komentarz! Cieszę się, że model się spodobał :) Zdjęcia udostępniłem bowiem to bardzo unikalny samochód i warto pokazać jak wyglądał w rzeczywistości :)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
  5. Bardzo mi się podoba ta miniatura. Konwersję tego modelu mozna w sumie interpretować dwojako. Niby nie wiele zostało zrobione, a jednocześnie aż tak wiele. Model ogromnie zyskał, prezentuje się doskonale i baza, na której został zbudowany nijak ma się do tego, co prezentuje dzisiaj. Gratulacje Piotrze.

    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Szymonie!

      Uważam, że choć z pozoru zakres wydaje się niewielki to jednak jest to zupełnie inny model niż był przed konwersją :)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń