Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prezent od żony - 1971 Stutz Blackhawk - Elvis Presley

Bohaterem dzisiejszego wpisu jest model nietuzinkowego samochodu, jakim jest Stutz Blackhawk z 1971 roku wyprodukowany przez firmę Greenlight. Miniaturę tę otrzymałem w prezencie urodzinowym od kochanej żony, za co raz jeszcze serdecznie dziękuję!
W drugiej połowie XX wieku w motoryzacji pojawił się ciekawy nurt łączący klasyczną stylistykę lat 20. i 30. ze współczesnymi materiałami, technologią i formami. Ten kierunek, znany jako neoklasycyzm, został zainspirowany m.in. przez brytyjską firmę Morgan, która przez dekady pozostawała wierna wypracowanej przed laty stylizacji swoich samochodów Prawdziwy rozkwit nurtu nastąpił jednak w Stanach Zjednoczonych, gdzie pojazdy o takim wyglądzie wytwarzały marki takie jak Excalibur, Clénet czy Zimmer. Moda ta dotarła również do Japonii. Nie bez znaczenia była fascynacja celebrytów takimi pojazdami – wielu z nich chciało mieć stylowy, nietypowy samochód, którym mogliby wyróżnić się z tłumu i podkreślić swoje niebanalne podejście do życia. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych przykładów tego trendu był Stutz Blackhawk, zaprezentowany w styczniu 1970 roku na New York Auto Show. Ten luksusowy, ekstrawagancki dwudrzwiowy coupé był pierwszym modelem reaktywowanej w 1968 roku marki Stutz. Nowe życie nadał jej amerykański projektant Virgil Exner, choć formalnym właścicielem przedsiębiorstwa był James O’Donnell. Proces powstawania Blackhawka był nietypowy. Podwozie i mechanika pochodziła z modelu Pontiac Grand Prix, natomiast nadwozie wykonywano ręcznie we włoskiej firmie Carrozzeria Saturn w Modenie. Tam też odbywał się końcowy montaż. Stylistycznie Blackhawk wyróżniał się wąską, wysuniętą do przodu atrapą chłodnicy i okrągłymi reflektorami. Na bokach pojawiały się chromowane, gięte rury wydechowe inspirowane sportowymi autami z lat 30, lecz w większości egzemplarzy były to jednak atrapy pełniące funkcję czysto dekoracyjną. Tył samochodu zwężał się w charakterystyczny boattail, a na pokrywie bagażnika umieszczono zabudowane w chromowanej osłonie koło zapasowe, co było kolejnym nawiązaniem do przedwojennych klasyków. Całości dopełniały bogato chromowane detale takie, jak ramki okien, listwy boczne i klamki. Najczęściej Blackhawk napędzany był ośmiocylindrowym, widlastym silnikiem o pojemności 7,5 litra pochodzącym z Pontiaca Grand Prix. Część egzemplarzy otrzymała mniejszą jednostkę o pojemności 6,6 litra. Moc silników trudno określić jednoznacznie, ponieważ były one modyfikowane zgodnie z życzeniami klientów. Dla przykładu – wersja 7,5 l, która w Grand Prix rozwijała około 370 KM, po przeróbkach Stutza osiągała nawet 425 KM. W latach 1971–1979 powstało około 500–600 egzemplarzy pierwszej generacji Blackhawka. W 1979 roku wprowadzono drugą generację, produkowaną do 1987 roku. Różniła się ona m.in. zmianą podwozia – w zależności od rocznika wykorzystywano platformę Pontiaca Bonneville lub Cadillaca Eldorado – oraz detalami stylistycznymi dostosowanymi do ówczesnych amerykańskich przepisów związanych z bezpieczeństwem drogowym.
Duży wpływ na popularność modelu Blackhawk miało zainteresowanie, jakie wzbudził wśród ówczesnych celebrytów. Podkreślał on bowiem nie tylko wyszukany gust właściciela, ale także – a może przede wszystkim – zasobność jego portfela. Cena samochodu, wynosząca ponad 22 tysiące dolarów w wersji podstawowej, była wyższa niż w przypadku Ferrari Daytona (ok. 20 tysięcy dolarów) czy Rolls-Royce’a Silver Shadow (14–15 tysięcy dolarów). Szczególnie upodobali go sobie Frank Sinatra i Elvis Presley. Prezentowana miniatura przedstawia właśnie samochód należący do tego ostatniego artysty. Ponieważ model otrzymałem w prezencie, nie podejmuję się jego recenzji. Jestem jednak przekonany, że zamieszczone w tym wpisie zdjęcia pokazują go na tyle dobrze, by każdy z Was mógł wyrobić sobie własne zdanie.

Brak komentarzy