Truck Tuning Collection - Volvo FH16
Bohaterem dzisiejszego wpisu jest model samochodu ciężarowego Volvo FH16 drugiej generacji, który został wydany w 5 numerze włoskiej serii Truck Tuning Collection.
W 1993 roku Volvo wprowadziło na rynek pierwszą generację modelu FH, której model prezentowałem już na blogu. Jesienią 2001 roku Volvo zaprezentowało drugą generację FH, która weszła do produkcji w 2002 roku. Samochód otrzymał zupełnie nową kabinę – dłuższą o 15 cm i bardziej aerodynamiczną, z zaokrąglonymi liniami. Najbardziej charakterystycznym elementem były skośne reflektory przednie, które sprawiły, że wśród kierowców ciężarówka szybko zyskała przydomek chińczyk. Początkowo oferowano silniki 12-litrowe (o mocach do 460 KM) oraz 16-litrowe rozwijające 550 lub 610 KM. W kolejnych latach oferta była systematycznie poszerzana – w 2005 roku pojawił się nowy silnik D13 o pojemności 12,8 l i mocach od 360 do 520 KM, a zmodernizowana jednostka 16-litrowa osiągała nawet 660 KM. W sierpniu 2008 roku model FH przeszedł facelifting. Zmieniono kształt reflektorów, powiększono atrapę chłodnicy, a zderzak oraz dolne wloty powietrza zyskały bardziej masywną formę. Dzięki temu ciężarówka nabrała nowoczesnego, dynamicznego charakteru. W styczniu 2009 roku Volvo zaprezentowało flagowy model FH16 z silnikiem D16G o pojemności 16,1 l i mocy 700 KM. Była to wówczas jedna z najmocniejszych seryjnie produkowanych ciężarówek na świecie. Co więcej, jednostka ta spełniała normę emisji spalin Euro 5, która weszła w życie dopiero jesienią 2009 roku. Model FH drugiej generacji pozostawał w produkcji do 2012 roku, kiedy zastąpiła go trzecia odsłona – również bardzo udana i do dziś często spotykana na drogach.
Miniatura wydana w 5. numerze serii Truck Tuning Collection przedstawia Volvo FH16 drugiej generacji po faceliftingu z 2008 roku. Niestety nie udało mi się ustalić, czy model ma swojego wiernego pierwowzoru, czy jest jedynie luźną wariacją na temat mocno stuningowanej ciężarówki. Sam tuning inspirowany jest stylem skandynawskim, który charakteryzuje się m.in. zabudową tylnej ramy, bogatym zestawem dodatkowego oświetlenia, efektownym malowaniem oraz luksusowym wykończeniem wnętrza. Wszystkie te elementy odnajdziemy w prezentowanej miniaturze, której motywem graficznym są wilki na tle księżyca. Jakość wykonania można ocenić jako całkiem dobrą. Na szczególną pochwałę zasługują przednie reflektory, halogeny oraz efektownie wyglądające chromowane felgi i stopnie wejściowe. Nadruki prezentują się bardzo atrakcyjnie, choć nie zawsze idealnie przylegają do powierzchni kabiny – szczególnie w miejscach linii podziału blach. Ze względu na duże przeszklenie łatwo zauważyć brak odwzorowania tylnej ściany kabiny i górnych półek nad szybą przednią. To niestety częsta przypadłość modeli ciężarowych w skali 1:43, niezależnie od producenta. Trzeba jednak oddać, że same fotele i deska rozdzielcza zostały odtworzone całkiem dobrze. Mimo pewnych niedoskonałości miniatura Volvo FH16 zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Czy jest warta polecenia? Oceńcie sami.
Komentarze