
Wydany pod koniec 2011 roku modelik Fiata 126p Cabrio to jeden z moich ulubionych miniatur w kolekcji.
Modelik ten darzę także wielkim sentymentem, bowiem otrzymałem go w prezencie od mojego taty, który był wielkim miłośnikiem Fiata 126p.
Wersja Cabrio popularnego Malucha została zaprezentowana w 1991 roku. Samochód został opracowany przez
BOSMAL, czyli
Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. Choć dla laika mogłoby się wydawać, że opracowanie takiej konstrukcji jest proste i wystarczy tylko uciąć dach, tak w rzeczywistości wymagało to znacznej ingerencji w budowę nadwozia celem jego usztywnienia.
Wzmocniono płytę podłogową, progi oraz słupki przednie. Dodano także pałąk antykapotażowy, który miał chronić kierowcę i pasażerów w przypadku dachowania. W Polsce samochód ten został chłodno przyjęty. Wpłynął na to nie tylko klimat, ale przede wszystkim fakt, że w tym okresie masowo sprowadzano używane zachodnie samochody, niejednokrotnie bardzo wyeksploatowane, które uważano jednak za bardziej prestiżowe. Produkcję Fiata 126p Cabrio zakończono w 1995 roku. Wyprodukowano
507 egzemplarzy tego samochodu,
z których około 80% trafiło na eksport, w większości do Europy Zachodniej. Opracowano także prototyp kabrioletu bazujący na Fiacie 126p
el licząc na dalsze zainteresowanie dotychczasowych odbiorców.
Niestety w międzyczasie wprowadzono w krajach Unii Europejskich nowe, ostrzejsze normy dotyczących hałasu, a których to samochód nie spełniał, więc podjęto decyzję o zaniechaniu jego produkcji.

Modelik został wydany w 88 numerze serii
Kultowe Auta PRL-u. Pomijając fakt, że Cabrio trafił do produkcji w 1991 roku, a więc już po transformacji ustrojowej,
jest to jeden z najciekawszych modeli w tej serii. Sama miniatura została przyzwoicie wykonana, ale niestety nie zabrakło błędów i uproszczeń. Najbardziej rzucającym się w oczy błędem jest deska rozdzielcza pochodząca z maluchów pierwszej serii. W modeliku wprowadziłem niewielkie przeróbki. Przede wszystkim pomalowałem uszczelkę przedniej szyby, tylne kierunkowskazy oraz wkłady lusterek. Oczywiście mogło mi wyjść to znacznie lepiej, ale i tak jestem w miarę zadowolony z efektów.
Zmiany te poprawiły wygląd modelu, który i tak był już bardzo ładny i efektowny.




