Obsługiwane przez usługę Blogger.

Horch 901 typ 40 Kfz.15 - 2 Dywizja Pancerna Wehrmachtu, Francja 1940rok.

Pozostając w tematyce pojazdów wojskowych z okresu II Wojny Światowej chciałbym Wam zaprezentować model samochodu terenowego Horch 901 typ. 40, który w nomenklaturze armii niemieckiej z tego okresu klasyfikowany był jako m. gl. Einheits PKW (skrót od średni standardowy samochód terenowy) w odmianie Kfz.15 (pojazd przeznaczony do transportu piechoty z zasobnikiem na specjalny ekwipunek).
Horch 901 typ 40 został wprowadzony do produkcji w 1937 roku przez zakłady Auto Union  AG (spółka, w skład której wchodziła marka Horch) w Siegmar. Był to oparty na ramie wielozadaniowy samochód terenowy z otwartym nadwoziem. Do napędu przewidziano chłodzony cieczą silnik benzynowy V8 o pojemności 3517 ccm i mocy 80 KM.  Na drodze ten ważący ponad 2,5 tony samochód mógł się rozpędzić do prędkości maksymalnej w granicach 90-95 km/h. Pomiędzy przednią, a tylną parą drzwi została zamontowana w półokrągłych niszach obrotowa para kół, która miała pomóc w jeździe terenowej - zwłaszcza w wydostaniu się z rowów. W 1940 roku przekonstruowano nadwozie pojazdu. Usunięto parę kół pomocniczych, co pozwoliło poszerzyć tylną część nadwozia. Koło zapasowe przewożono w kabinie po lewej stronie. Od 1940 roku samochód produkowano także w wersji przeznaczonej dla wysokiej rangą dowódców, który klasyfikowano jako Kfz.21. Był to czteroosobowy kabriolet o wysokiej jakości wykończonym wnętrzu. W latach 1937-1943 wyprodukowano 14 911 egzemplarzy tego modelu, w tym 50 kabrioletów. Był więc to drugi po VW Typ 82 (wyprodukowano ich około 50-52 tys.) najpopularniejszy samochód osobowy Wehrmachtu. Pojazdy tego typu wzięły udział w walkach na wszystkich frontach, na których walczyła armia niemiecka od 1939 do 1945 roku.
Modelik został wyprodukowany najprawdopodobniej przez firmę IXO i wydany przez wydawnictwo Atlas w jednej z zagranicznych serii poświęconych pojazdom wojskowym. Samochód pomalowany jest w typowy dla niemieckiej armii w początkowej fazie wojny kolor feldgrau oraz nosi oznaczenia 2 Dywizji Pancernej Wehrmachtu. W mojej kolekcji model znalazł się dzięki koledze Wiktorowi. Sama miniaturaa wykonana jest na niezłym poziomie. Na pierwszy rzut oka model wygląda na bogaty w detale. Gdy jednak przyjrzymy mu się bliżej, to zauważymy, że są one topornie wykonane lub nienależycie starannie wykończone. Największym mankamentem modelu jest dla mnie brak zaznaczonego obrysu drzwi od wewnątrz pojazdu. O ile nie raziłoby to znacząco, gdyby model prezentował wersję z rozłożonym dachem, tak przy otwartym nadwoziu prezentuje się to niezwykle biednie. Szkoda, że nie zaznaczono białą farbką końcówek bagnecików wyznaczających skrajnie pojazdu. Na szczęście jest to całkiem proste do zrobienia we własnym zakresie. Zabrakło także odwzorowania kierunkowskazów ramieniowych, które były umieszczone poniżej linii przedniej szyby. Mimo wspomnianych uproszczeń model prezentuje się fajnie i jest kolejnym ciekawym eksponatem w mojej skromnej kolekcji pojazdów okresu II Wojny Światowej.
Warto przeczytać:

R.Sawicki, Samochody Wehrmachtu, wyd. Militaria, Warszawa 2010

7 komentarzy:

  1. Można powiedzieć, że moje klimaty ;) Gdybym miał więcej miejsca, to oprócz MO zbierałbym pojazdy wojskowe z II WŚ. Mimo uproszczeń model wygląda fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Qlig!

    Niewykluczone, że i jakaś z jednostek MO miała po wojnie na stanie taki samochód ;)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe dzieło tego Horcha Piotra Bardzo podoba mi się połączenie kolorów pasujących do koloru ich siedzeń

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny modelik! Wiele z wad byłbyś w stanie samemu poprawić na co po cichu liczę.
    Lubię czytać te opisy historyczne w Twoich wpisach. Zawsze są rzetelne i ciekawe ;)

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję SEATPC za komentarz!

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Damianie za komentarz i miłe słowo! W wolnej chwili trochę poprawię modelik ;)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń