Obsługiwane przez usługę Blogger.

Samochody wojskowe II Wojny Światowej - Cadillac Series 75 Fleetwood V8

W tym wpisie zaprezentuje model, który ukazał się w trzecim numerze serii Samochody wojskowe II Wojny Światowej, czyli Cadillac Series 75 Fleetwood V8 należący do generała George'a Pattona. Jak już wspominałem, przy okazji prezentacji pierwszego modelu z tej serii, modele te dostępne były jedynie w wybranych miastach. Jednym z tych miast był Kraków, gdzie mieszka mój brat. Dzięki jego pomocy mogę cieszyć się tym modelem. Dziękuje!
George Patton to z pewnością jeden z najbardziej charyzmatycznych dowódców II Wojny Światowej, który zasłynął m.in. z zdobycia Palermo w 1943 roku, oraz Metz w 1944 roku, a także z przeprowadzenia odsieczy obrońcom miasta Bastogne podczas niemieckiej ofensywy w Ardenach. Poza śmiałością w prowadzeniu działań wojennych generał Patton znany był także z siarczystego języka oraz porywczości - podczas kampanii włoskiej spoliczkował żołnierza, którego uznał za tchórza. Żołnierz ten cierpiał na zespół stresu pourazowego i wkrótce generał Patton przeprosił publicznie za swoje zachowanie. Po zakończeniu działań wojennych generał George Patton został gubernatorem wojskowym w Bawarii, a wkrótce objął dowodzenie 15 Armią USA. Wtedy zaczął korzystać z limuzyny Cadillac Series 75 Fleetwood v8, którą wyprodukowano w 1938 roku. Jak podają dostępne w internecie opracowania samochód miał zostać wyeksportowany do Francji przed wybuchem II Wojny Światowej, a następnie po kapitulacji tego państwa w 1940 roku znalazł się na wyposażeniu Gestapo. W 1945 roku samochód ten został zdobyty przez wojska amerykańskie i przekazany do dyspozycji generała. Pojazd otrzymał oliwkowe malowanie oraz wojskowe oznaczenia. 9 grudnia 1945 roku w pobliżu Mannheim samochód wiozący generała został staranowany przez ciężarówkę GMC CCKW 353. W wypadku ucierpiał jedynie generał Patton, który został sparaliżowany w wyniku złamania kręgosłupa i zmarł 21 grudnia 1945 roku. Okoliczności śmierci generała do dziś budzą kontrowersje. 
Po wypadku samochód generała naprawiono i nadal służył w armii Stanów Zjednoczonych. Oryginalny silnik był zbyt mocno uszkodzony, by możliwa była jego naprawa, a nowego nie udało się otrzymać. W związku z tym sięgnięto po jednostkę pochodzącą z czołgu M24 Chaffee. W miejsce uszkodzonej atrapy chłodnicy z roku modelowego 1938 zastosowano element pochodzący z 1939 roku. W 1951 roku samochód przetransportowano do muzeum w Fort Knox, które poświecono generałowi Pattonowi, gdzie stanowi element ekspozycji. 
Jakość wykonania prezentowanego modelu jest bardzo przyzwoita. Podobają mi się zderzaki z wytłoczonym napisem Cadillac oraz zaznaczona faktura na przednich reflektorach. Pozostałe detale odwzorowane są poprawnie. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do jakości nadruków - są ostre i czytelne. Pierwsze co rzuca się w oczy, to atrapa która, aż prosi się o wycieniowanie. Warto także pomalować wnętrze pojazdu, które niestety fabrycznie jest czarne. Myślę, że po wykonaniu tych dość prostych poprawek model zyska na prezencji i będzie cieszył oko na półce. Z pewnością miniaturowy Cadillac generała Pattona jest wart polecenia miłośnikom pojazdów wojskowych.

9 komentarzy:

  1. Witaj Piotrze
    Świetny wpis a sam caddilac jest naprawdę dobrze zrobiony jak na gazetówke od dea;-) mi się ogólnie Stare amerykańskie samochody podobają więc ten tym bardziej;-) tylko pomalować wnętrze, wykończyć grill i będzie idealny, życzę ci aby ci się udało go zwaloryzować
    Pozdrawiam
    Hubert

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Hubercie!

      Dziękuję za komentarz! Cieszę się, że model się Tobie podoba ;) Na waloryzacje przyjdzie wkrótce czas, a efekty zostaną tu zaprezentowane :)

      Pozdrawiam!

      Piotr

      Usuń
    2. Też jestem ciekawy efektu :)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Hermoso Cadillac de la WWII; me gustan todos los vehículos de esa guerra, aún los de estados Unidos.
    Abrazo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Z całą przyjemnością jako modelarz 1/35 kupiłem tego „gotowca”. Stał się prezentem dla mojego wnuczka Bruna.

    OdpowiedzUsuń